W miniony wtorek, 16 lutego br., na Stadionie im. Braci Czachorów w ramach 21. kolejki Ekstraklasy, drużyna Radomiaka Radom podejmowała Pogoń Szczecin. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gości, którzy pokonali gospodarzy 4:0. Już w pierwszej połowie Pogoń objęła trzybramkowe prowadzenie, które utrzymała do ostatniego gwizdka sędziego.

Radomiak Radom 0-4 Pogon Szczecin: Porażka gospodarzy na Stadionie im. Braci Czachorów

Dziś na Stadionie im. Braci Czachorów odbyło się starcie pomiędzy drużynami Radomiak Radom i Pogon Szczecin. Goście okazali się zdecydowanie lepszą drużyną, zwyciężając 4-0. Mecz stał się prawdziwą próbą dla gospodarzy, którzy nie byli w stanie powstrzymać ataków rywali.

Na murawie zobaczyliśmy widowisko pełne emocji, zwłaszcza po trafieniach gości, które nie pozostawiły wątpliwości co do dominacji Pogoni Szczecin. Fantastyczną formę zaprezentowali F. Ulvestad i K. Grosicki, zdobywając bramki odpowiednio w 27., 35. i 43. minucie meczu. Ostatnią bramkę dla gości strzelił P. Paryzek w doliczonym czasie gry, ustalając wynik meczu na 0-4.

Gospodarze mieli trudności z utrzymaniem tempa gry i skutecznością w ofensywie, co skutkowało nie tylko wynikiem, ale także emocjami na boisku. Mecz nie obył się bez kontrowersji - już w 31. minucie Gabriel Kobylak z drużyny Radomiaka Radom zobaczył czerwoną kartkę, co zdecydowanie skomplikowało sytuację gospodarzy. Żółte kartki otrzymali Leândro z Radomiaka oraz Fredrik Ulvestad i Vahan Bichakhchyan z Pogoni Szczecin.

Niezwykle pechowo dla Radomiaka zakończył się ten mecz, jednak trzeba przyznać, że goście z Pogoni Szczecin zasłużenie odnieśli zwycięstwo. Czy ta porażka będzie impulsem do poprawy formy dla drużyny z Radomia? O tym przekonamy się już niedługo, gdy ich kolejne starcia odbędą się z Wartą Poznań, Stalą Mielec i Piastem Gliwice. Pogon Szczecin z kolei zmierzy się z ŁKS Łódź, Lechem Poznań i Legią Warszawa. Miejmy nadzieję, że te spotkania dostarczą nam równie dużo emocji i wrażeń jak dzisiejszy mecz!